ROSSMANN -49%, czyli zakupowe szaleństwo

Gdy tylko dowiedziałam się o tej promocji zaczęłam sobie planować w głowie co kupie, nie było tego dużo ponieważ zaplanowałam sobie ,że kupie mniej ale lepszej jakości więc podczas 1 etapu promocji czyli produkty do ust itd kupiłam pomadkę z firmy BOURJOIS PARIS z serii ROUGE EDITION Velvet 11 So Hap'pink. W moich planach był odcień dość popularny wśród użytkowniczek tych właśnie pomadek czyli 08 Grand Cru jest to idealna pomadka na jesień lecz po chwili namysłu postanowiłam kupić coś bardziej casualowego , co nada się zarówno do szkoły jak i na inne okazje ,czyli kolor 11.
Pomadka ma intensywny kolor oraz matowe wykończenie, jej konsystencja jest aksamitna ,jest łatwa w nakładaniu rozprowadza się precyzyjnie dzięki aplikatorowi w postaci gąbeczki.
Kupiłam także lakiery jeden z nich jest idealny na jesień jest to lakier piaskowy fioletowy ze złotymi drobinkami- wibo wow glamour sand nr 3 oraz przezroczysty top coat- wibo gel like top coat .Lakier zapewnia  efekt żelowych paznokci chroni przed odpryskiwaniem, ścieraniem ,wygładza i nadaje intensywny połysk. Jest faktycznie tak jak producent obiecuje paznokcie pięknie się świecą a lakier nie odpryskuje w efekcie długo trzyma się na paznokciu.W 2 etapie promocji nic nie zakupiłam ponieważ muszę wykończyć cienie które mam, a cienie od Diora chyba nigdy się nie skończą. W 3 zakupiłam podkład BOURJOIS 123 PERFECT nr 51 Light Vanilla. Jest to podkład ujednolicający z 3 pigmentami korygującymi :

• żółty ma zwalczyć sińce pod oczami 
• fiołkowy ma dodać cerze blasku
• zielone przeciw zaczerwienieniom dla perfekcyjnie jednolitej cery

Jeszcze go nie testowałam , za jakiś czas dam wam znać jak się sprawdza u mnie. Może wy miałyście juz ten podkład dajcie znać i wyraźcie swoją opinie na jego temat w komentarzach ;)

DIY: TROPICAL NAILS -WATER STICKERS

 rings: H&M

PARADISE.

Sweterek: HOUSE Sandałki: Allegro Spodenki: sh

ARDEL VS INTERVION LASHES

Rzęsy piękne, długie, gęste...
Nie zawsze , każda chciałaby mieć takie lecz nie oszukując się nie jest tak ale oczywiście po co są doklejane rzęsy które pomogą nam lekko oszukać naturę. Na rynku jest wiele marek które produkują rzęsy.
Dzisiaj chciałabym porównać dwie.
Pierwsza z nich to słynna firma Ardel wybrałam kultowy model Demi Wispies.
Rzęsy są z naturalnych włosów, delikatne, nie błyszczą się tak jak sztuczne i tu pojawia się ich pierwsza zaleta, po przyklejeniu wyglądają bardzo naturalnie. Niestety mi nie posłużyły długo , nie wiem sama czy trafiłam na jakieś felerne opakowanie czy to ja niedostatecznie o nie zadbałam . Codziennie po odklejeniu i oczyszczeniu z kleju kładłam je z powrotem do oryginalnego pudełka ,oczyszczałam je bardzo delikatnie pomimo tego rzęsy schodziły pasmami z paska w rezultacie były rzadkie.

Zalety:
- naturalny wygląd (układ rzęs)
-brak sztucznego błysku
-łatwo się czyści
-cena (około 15 zł)
-dostępność (Mintishop.pl ,cocolita itd.)
Ocena: 8,5/10

Druga firma godna uwagi to Intervion .
Rzęsy pięknie wyglądają pomimo, że są sztuczne w przeciwieństwie do Ardel Natural.
Są prawie niezniszczalne ,codzienne przyklejanie ,malowanie tuszem, czyszczenie nic ich nie zniszczy wciąż wyglądają jak nowe
Zalety:
-cena (około 12 zł)
-dostępność-dostępne stacjonarnie (drogeria Jasmin, Dayli itd)
-można je malować i spokojnie po wyczyszczeniu są jak nowe